środa, 27 marca 2013

PAVLOVA MINI



Królova Pavlova. Chyba nie muszę jej nikomu przedstawiać. Wszelkie wstępy są zbędne. Z okazji pierwszych urodzin bloga zapraszam wszystkich do świętowania przy porcji tej niebiańskiej rozkoszy!
Wszystkiego Najlepszego Całkiem Smaczne Życie!

Składniki:

białka jaj
cukier
(na 1 białko 3 łyżki cukru)
śmietana kremówka 36%
truskawki

Kto by pomyślał, że to tak szybko minie. Dziś Całkiem Smaczne Życie obchodzi swoje pierwsze urodziny. Dopiero co witałam się z Wami serwując ciasteczka lawendowe, a już ponad 150 wpisów zachowanych w archiwum. No to co, nie pozostaje nic innego jak tylko uczcić to jakąś słodkością. Z takiej okazji można sobie pozwolić na coś bardziej wymagającego i czasochłonnego, coś na co czeka się z wypiekami na twarzy i cieknącą ślinką. Królova deserów Pavlova jest na taką okazję odpowiednia.
Piekarnik nagrzewamy do 120 C. W zależności od tego ile mamy białek, tyle dajemy cukru. Zasada jest prosta: na każde białko odmierzamy trzy łyżki cukru. Białka ubijamy mikserem na najwyższych obrotach na sztywną pianę i ciągle ubijając dodajemy porcjami cukier, aż uzyskamy bardzo sztywną słodką masę. Na papierze do pieczenia łyżką lub szprycą układamy okrągłe porcje masy. Wstawiamy blachy do piekarnika i od razu zmniejszamy temperaturę do 100 C. W takiej temperaturze pieczemy bezy przez 2 godziny. Po upływie tego czasu zmniejszamy temperaturę piekarnika do 50 C i jeszcze przez kolejne 30 minut dopiekamy bezy. Cały czas je doglądamy. Jeżeli uznamy, że są już gotowe wyłączamy piekarnik, uchylamy drzwiczki i zostawiamy bezy do wystygnięcia. Najlepiej piec je noc wcześniej, do momentu podania będą idealnie podsuszone. Na każdym krążku bezowym kładziemy słuszną porcję ubitej śmietany oraz kawałki truskawek. Można jeszcze polać całość ajerkoniakiem (u mnie go niestety zabrakło, spożyty został za to inny rodzaj alkoholu ;-)
Powodzenia i smacznego!





3 komentarze: