Smażone warzywka i tofu z dzikim ryżem to miła odmiana po wszelakich mięsiwach spożywanych zapewne w dużych ilościach podczas minionej Wielkanocy. Jest to danie proste, zdrowe i kolorowe ;-)
czarny ryż
220 g tofu
1 cukinia
1 czerwona cebula
8-10 pieczarek
8-10 pomidorków koktajlowych
natka pietruszki
sól, pieprz
oliwa z oliwek
Słyszałam o dietach zgodnych z grupą krwi już jakiś czas temu. Nie wierzę w diety i uważam że należy jeść wszystko w rozsądnych ilościach, dlatego nie wiem co mnie tchnęło do przeczytania co, jako osoba z grupą krwi A, powinnam jeść, a czego nie. Totalna załamka. Wychodzi na to, że wszystko co najbardziej lubię: mięsa, ryby wędzone, owoce morza, nabiał, wszelkie sery i serki, otręby, wieloziarnisty chleb, majonez, banany, pomarańcze i wiele innych produktów są na czarnej liście i spowalniają mój metabolizm. I co ja mam teraz zrobić? Krew sobie mam przetoczyć? Najlepiej będzie jak zignoruję całkowicie, jakieś nieudowodnione naukowo dyrdymały i będę jadła to, na co mam akurat ochotę. A ostatnio ochota mnie naszła na tofu i czarny ryż. Ryż najlepiej gotować według wskazówek na opakowaniu. Gotuje się go dłużej niż tradycyjny ryż i mimo tego nadal jest twardawy. Tofu kroimy w kostkę i podsmażamy na rozgrzanej oliwie, aż się przyrumieni z każdej strony. Następnie dodajmy warzywa. Cebulę, cukinię i pieczarki dorzucamy pokrojone na duże kawałki. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem, mieszamy i podsmażamy aż się warzywa przyrumienią. Na koniec dodajemy pokrojone na połówki pomidorki koktajlowe. Podajemy z ugotowanym dzikim ryżem i posypujemy natką pietruszki. Powodzenia i smacznego!
Nigdy nie jadłam tofu ;)
OdpowiedzUsuńkrew trzeba przetaczać zgodnie z grupą, ale już np przeszczep szpiku mógłby zaradzić :) szukaj kogoś z grupą 0, to niby typowi mięsożercy :) a danie piękne, sama też takie robię :)
OdpowiedzUsuńto ni jest dziki ryż. to jest czarny ryż, a to nie to samo, co dziki.
OdpowiedzUsuńDzięki za uwagę, poprawione ;-)
OdpowiedzUsuńZ dzikim ryżem również swietnie wygląda i smakuje :-) danie jest naprawdę świetnie, zaspokaja nie tylko głód ale również oczy. Dziękuję za przepis i polecam wszystkim lubiącym czasem zamienić typowego schabowego na coś ciekawego ;-)
OdpowiedzUsuń