Składniki:
filety z kurczaka
czerwone pesto
1 łyżka pesto na 1 połówkę piersi
Sałatka:
rzodkiewki
ogórki
sałata
botwinka
dymka
koperek
Sos jogurtowy:
jogurt naturalny
łyżeczka miodu
ząbek czosnku
sól, pieprz
Zapewne w niejednym domu króluje kurczak. Bo szybko się go robi, bo najzdrowszy, bo ogólnodostępny, można by jeszcze kilka powodów z rękawa wytrząsnąć. Dla wszystkich zainteresowanych mam właśnie propozycję na grillowany filecik, marynowany w czerwonym pesto, do tego sałatka z nowalijek w sosie jogurtowym i kasza jęczmienna. Nie ma się nad czy rozpisywać. Filety smarujemy dokładnie pesto. Najlepiej przygotować je dzień wcześniej i wstawić do lodówki. Można to też zrobić bezpośrednio przed grillowaniem (ja miałam czerwone, ale nie widzę przeciwwskazań by użyć zielonego). Takie wysmarowane pesto z każdej możliwej strony piersi z kurczaka grillujemy z obu stron na mocno rozgrzanym grillu lub patelni grillowej. No to roboty z kurczakiem by było na tyle, teraz sałatka. Jest to normalna mieszanka nowalijek (sałata, rzodkiewka, ogórek, dymka ze szczypiorkiem oraz koperek), a jedynym udziwnieniem jest botwinka. Dodałam bowiem do niej pocięte gałązki i listki botwinki. Całość polałam jogurtem naturalnym wymieszanym z łyżeczką miodu, wyciśniętym przez praskę ząbkiem czosnku oraz solą i pieprzem. Podałam z ugotowaną kaszą jęczmienną. Wiem, że taki zestaw aż prosi się o młode ziemniaczki, dlatego Wam serdecznie je polecam. Powodzenia i smacznego!
Wygląda wyśmienicie! Pycha!
OdpowiedzUsuń