Oj pyszny jest ten sernik! Waniliowa delikatna masa serowa idealnie komponuje się z piernikowym spodem, a żurawina nadaje mu unikalnego kwaskowo-słodkiego charakteru. Wszystko razem to prawdziwa uczta, no i bez pieczenia.
Składniki:
180 g katarzynek bez czekolady
400 g waniliowego serka homogenizowanego
200 g śmietany kremówki 36%
80 g miękkiego masła
200 g suszonej żurawiny
ok 1 szklanki soku lub nektaru żurawinowego
żelatyna
ew. łyżeczka cukru
No i urodziła się!Nareszcie przyszła na świat moja Majka. Ciotka zgodnie z obietnicą przygotowała coś by to należycie uczcić. Sernik udał się rewelacyjnie. Zataszczyłam go ze sobą do szpitala, byśmy razem z rodzicami i babcią mogli się min rozkoszować patrząc na naszego śpiącego aniołka. Maleństwo jest cudowne. Myślę, że mnie polubiła ;-) No bo nie inaczej. Któż nie lubiłby ciotki, która rozpieszcza od chwili urodzin. Zapowiadam, że będę najlepszą, najwspanialszą matką chrzestną. Takie ciasta będę jej robiła kiedy tylko zechce. No i nie tylko ciasta. Wszystko czego tylko sobie zapragnie :-)
A sernik wymyśliłam taki: w rozdrabniaczu zmieliłam pierniki z miękkim masłem. Masą wylepiłam dno i brzegi formy do tart, wstawiłam do lodówki. Żurawinę sparzyłam wrzątkiem, odcedziłam a następnie zalałam gorącym sokiem żurawinowym (wszystkie owoce mają być zanurzone w soku). Chciałam by trochę napęczniały. Schłodzoną śmietanę ubiłam na sztywno i porcjami dodawałam do niej serek waniliowy. Wymieszałam delikatnie do uzyskania jednolitej masy. Na piernikowym spodzie rozsypałam garstkę odcedzonych żurawin. Tak, żeby trafiały się również w masie serowej. Następnie spód wypełniłam masą serową. Na wierzchu poukładałam żurawinę. Jedną koło drugiej, by całkowicie zakryć ser. Wstawiłam do lodówki. Do soku w którym moczyła się żurawina (nadal gorącego) dodałam żelatynę (ja zawszę dają "na oko") i łyżeczkę cukru (był trochę za kwaśny) i odstawiłam by powstała galaretka przestygła i trochę stężała. Jak była wystarczająco "galaretowata" i chłodna wylałam ją na wierzch sernika. Wstawiłam na noc do lodówki. Oj był pyszny!
Powodzenia i smacznego!
Jej jak ja uwielbiam żurawinę i do ciasta mniam:)
OdpowiedzUsuńWspaniale wygląda ta tarta.
przepraszam sernik :)
OdpowiedzUsuńW sumie to taka tarta serowa. Nieważne jak się nazywa, ważne że pysznie smakuje ;-)
UsuńThis cake was just delicious! I am thinking of making it tomorrow :) (little treat for myself after week of seriuos "dieting").
OdpowiedzUsuńI agree. It will give you more strenght to continue diet next week ;-)
UsuńUwielbiam żurawinę, jest taka świąteczna :)
OdpowiedzUsuńjakiej wielkosci formy na tarte zawsze uzywasz?
OdpowiedzUsuńTę tartę przygotowałam w formie do tart z wyjmowanym dnem o średnicy 21 cm :-)
Usuń