poniedziałek, 12 listopada 2012

MUS AJERKONIAKOWY Z PIERNICZKAMI


Orgazmicznie pyszny! Sama rozkosz! Słodki, puszysty mus z wyraźnym alkoholowym posmakiem idealnie współgra z korzennymi piernikami. Mistrzowskie połączenie!

Składniki:

250 g serka mascarpone
250 ml śmietany 36%
150 ml ajerkoniaku ( u mnie włoski likier Bombardino)
150 g pierników w lukrze (serduszka)
gorzka czekolada do dekoracji

Długo oczekiwana wizyta w końcu doszła do skutku i właśnie goszczę u siebie koleżankę/współlokatorkę/współuczestniczkę greckiej doli i niedoli i prac w laboratorium,  rodem z Serbii - Jelenę ;-). Nie widziałyśmy się już 3 lata. Ona kontynuuje karierę naukowca. Właśnie kończy doktorat w jednej z niemieckich uczelni, gdzie prawdopodobnie już zostanie na dobre, a moja kariera natomiast zboczyła na zupełnie inne tory ;-) Gość zacny to i powitalny poczęstunek postanowiłam przygotować na poziomie. Nie byłabym sobą gdybym ślęczała nad tym pół dnia, dlatego zrobiłam coś bardzo szybkiego w wykonaniu. Później potrzebuje co prawda trochę czasu na schłodzenie w lodówce, ale dla mnie była to idealna sytuacja, bo zabrałam się za robienie go około północy, wstawiłam do schłodzenia i na rano był gotowy. A smakował....tego chyba nie da się opisać. Nie podejrzewam, żeby ktokolwiek był zawiedziony.
Z podanych proporcji wyszło mi 5 porcji. Była noc więc o sesji zdjęciowej nie było mowy i musiałam w lodówce zostawić karteczki z poważnymi pogróżkami żeby domownicy nie opędzlowali wszystkiego przed przyjazdem gościa ;-). Był niezły ubaw.
A ten przeuroczy i przepyszny deser robi się tak: serek mascarpone miksujemy, aż stanie się puszysty, powoli dolewając ajerkoniak. Dobrze schłodzoną śmietanę ubijamy na sztywno i dodajemy do niej masę serową. Delikatnie mieszamy do uzyskania jednolitej masy. Pierniki kruszymy (ja w rozdrabniaczu, ale można też ręcznie lub nożem). W pucharkach układamy na przemian warstwy pokruszonych pierników i musu (przy pomocy szprycy). Na wierzchu posypujemy posiekaną gorzką czekoladą i wstawiamy do lodówki. Powodzenia i smacznego!







6 komentarzy:

  1. Jaki wspaniały.... Aś ślinka cieknie ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale cudności. Aż mi burczy w brzuchu jak na to patrzę.

    OdpowiedzUsuń
  3. It was delicious! The best dessert ever and perfect welcome treat. A piece of heaven! Loved it, loved it! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. O matko! Jak u Ciebie są takie pyszności na powitanie to ja wpadam jutro!
    Deser wygląda cudownie. Zdjęcia są bajeczne! Pozdrawiam :):):)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale pyszności. Ostatnio mam fazę na piernikowe smaki :)

    Nominowałam twój blog do Liebster Blog Award. Szczegóły tutaj:
    http://zjedzzesmakiem.blogspot.com/2012/11/liebster-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeny, wygląda bosko! Uwielbiam ajerkoniak, mam nawet butelkę w zapasie, więc niedługo taki musik u mnie zagości :)

    OdpowiedzUsuń