Kolorowa sałatka z wędzonym pstrągiem i dressingiem ze strzelającymi w zębach ziarenkami gorczycy to idealna propozycja czy to na lekki obiad, czy też na kolację. Łączy w sobie wszystko czego nam potrzeba: witaminy i nienasycone kwasy tłuszczowe. Ponadto jest smaczna, szybka i prosta.
Składniki:
wędzony pstrąg
pomidor
cebula cukrowa
mieszanka sałat
Dressing:
3 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżka miodu
1 łyżka musztardy francuskiej
1 łyżka musztardy stołowej
6 łyżek wody
sok z połowy cytryny
siekany koperek
pieprz
Tak się zachwala te ryby, że powinniśmy ich jeść więcej, że mają te dobre kwasy, że nie są tuczące, że to samo dobro. No więc jedzmy je. Mam wrażenie, że z wędzonych ryb najczęściej jadamy makrelę, modny też jest łosoś, a ostatnio coraz bardziej dostępny i popularny jest pstrąg. I to właśnie z pstrągiem zrobiłam ostatnio sałatkę. Miałam ochotę na coś lekkiego. Nie chciałam przerabiać go na żadną pastę, mieszać z jajkiem czy majonezem więc dodałam kilka prostych warzyw i postawiłam na dobry dressing. Nie podaję w przepisie ilości składników na sałatkę bo uważam, że każdy i tak doda tyle pomidora, sałaty, czy ryby ile lubi. Ja kieruję się zasadą by składniki pozostały mniej-więcej w równowadze, tak by każdy kęs zawierał wszystko. Bardziej precyzyjna jestem tu przy dressingu. Ale też bez przesady. Podałam proporcje orientacyjnie i oczywiście jeżeli lubicie bardziej słodki sos po prostu dodajcie więcej miodu, tak samo jeśli wydaję się Wam za kwaśny, rzadki, gęsty czy musztardowy. Kombinujcie aż uzyskacie odpowiadający Wam smak. Polecam za to by dressing przygotowywać w jakimś niewielkim słoiczku. Jest to mój ulubiony sposób, bo wszystkie składniki dobrze się ze sobą łączą, a jeżeli zostanie trochę sosu można po prostu zakręcić słoik i wstawić go do lodówki, gdzie można go przechowywać przez kilka dni. Wystarczy wszystkie składniki umieścić w słoiku, zakręcić pokrywkę i energicznie nim potrząsać, aż uzyskamy jednolitą emulsję.
Sałatkę, jak każdą inną, robi się banalnie. W półmisku mieszamy ze sobą sałaty, posiekaną cebulę, kawałki pomidora i wędzonego pstrąga, a całość zalewamy dressingiem. Prawda, że proste?
Powodzenia i smacznego!
Wygląda rewelacyjnie! własnie szukam jakiegoś pomysłu na wykorzystanie pstrąga wędoznego i chyba znalazłam ;)
OdpowiedzUsuńPyszna jest. Zamiast czerwonej, dałam białą cebulę i musztardy też nieco inne, ale bardzo dobra wyszła.
OdpowiedzUsuń