Coś na ząb do spałaszowania na szybko. Chrupiąca, a zarazem miękka grzaneczka z duszonymi na maśle boczniakami. Koniecznie z dużą ilością pieprzu i siekanej aromatycznej natki pietruszki!
Składniki:
250 g boczniaków
2 łyżki masła
1 łyżka śmietany 18%
sól, pieprz
natka pietruszki
bagietka (u mnie bagietka rustykalna)
Przyznaję, że tęskniłam i miałam wyrzuty sumienia. Z powodu całkowitego braku dostępu do internetu nie mogłam zobaczyć co się tutaj dzieje i trochę mi jednak tego brakowało. No ale odpoczynek każdemu się przecież należy i najważniejsze, że już jestem - pełna energii i zapału by działać dalej ;)
Po przerwie zaczynam od czegoś prostego. Czegoś na przegryzkę, na szybko i bez skomplikowanego procesu przygotowania. Ot, tylko troszkę byle jakiego siekania, chwila duszenia na maśle, później jedno na drugie i gotowe! Wyjeżdżałam w środku lata, a po powrocie zastała mnie jesień. No bo czyż sezon grzybowy nie oznacza początku jesieni? Na razie przedstawiam co prawda coś z grzybów bardziej sklepowych niż leśnych, ale tych drugich czas właśnie nastał o czym z wielkim entuzjazmem informuje mnie mama po każdej owocnej wyprawie do lasu. A wracając do sedna sprawy boczniaki, po uprzednim opłukaniu i osuszeniu, posiekałam. Na patelni rozpuściłam masło i dodałam boczniaki, oprószyłam solą i sporą ilością pieprzu i dusiłam, od czasu do czasu mieszając przez kilka minut. Boczniaki zazwyczaj puszczają sporo soków, co jest w tym przypadku zjawiskiem pożądanym, bo prowadzi do powstania sosu, w którym grzyby się gotują. Jeżeli płyn się nie pojawia, to zapewne grzyby nie były już zbyt świeże i po prostu trzeba dolać odrobinę wody. U mnie wszystko przebiegło jak należy i dusiłam je do częściowego odparowania płynu. Na sam koniec, gdy grzyby były już miękkie, dodałam sporą łyżkę śmietany i posiekaną natkę pietruszki. Zamieszałam i doprowadziłam do wrzenia. Trochę pietruszki zostawiłam do posypania już gotowych grzanek. W czasie gdy grzyby były jeszcze na patelni, pokroiłam bagietkę i ugrillowałam kromeczki na suchej patelni grillowej. Można je również przyrumienić w piekarniku. Na każdej chrupiącej grzance ułożyłam porcję uduszonych boczniaków i posypałam natką pietruszki. Pyszna przekąska ;)
Powodzenia i smacznego!
Jako admin muszę przyznać, że cieszę się z powrotu bo podczas Twojej nieobecności byłam zasypywana pytaniami kiedy wreszcie wrócisz i zaczniesz znowu gotować :) Mam nadzieję, że w takim razie nie tylko ja się cieszę z powrotu ale są Was milionyyyyyyy :)
OdpowiedzUsuńSis przyznaję, że spisałaś się na medal. Chyba coś dla Ciebie upiekę niebawem, co ty na to?
Usuń;)
Wygląda strasznie smakowicie! Ekstra
OdpowiedzUsuńjakie apetyczne, nigdy nie jadłam tych grzybków
OdpowiedzUsuńja się ciesze, bo nawet na urlopie zaglądałam na Twoją stronkę.
OdpowiedzUsuńTaka mała prośba...może coś z łososiem...?