Lubię sałatki. Z resztą kto ich nie lubi. Można łączyć dowolne składniki, modyfikować proporcje, eksperymentować z dressingami. Przedstawiam ciekawe połączenie świeżej sałaty, warzyw, gruszki i camembert'a z orzechami, które jeszcze bardziej podkreślają smak sera.
Składniki:
sałata strzępiasta
gruszka
ser camembert
pomidor
czerwona cebula
kapary
orzechy włoskie
pieprz
oliwa z oliwek
ocet balsamiczny
ewentualnie: jogurt, miód, musztarda, ząbek czosnku, sól, pieprz
Lubię tę porę roku, kiedy mam pewność, że wszystkie kupione przeze mnie warzywa mają swój prawdziwy smak, taki, jaki powinny mieć. Całe szczęście nie muszę już się martwić, że sałata będzie miała smak plastiku, a pomidory będą kartoflane. Dla mnie nastała pora sałatek.
Tutaj połączyłam kawałki soczystej strzępiastej sałaty z pokrojoną czerwoną cebulą, kawałkami pomidora i plastrami sera camembert. Dodałam także cienkie plasterki gruszki i posypałam kawałkami orzechów włoskich i kaparami. Całość wystarczyło oprószyć świeżo mielonym pieprzem i skropić octem balsamicznym oraz oliwą z oliwek. Najlepiej oliwą z kawałkami chilli. Mam na nią ostatnio fazę. Jej ostrość jest dla mnie idealna. Zdaję sobie sprawę z tego, że coś co swoją pikantnością tylko łaskocze mi podniebienie dla innych jest palące i niezjadliwe, dlatego wystarczy zwykła oliwa z oliwek. Kiedyś robiłam tą sałatkę z sosem jogurtowym i również była pyszna. Wystarczy wymieszać jogurt naturalny z łyżeczką musztardy i miodu i dodać odrobinę soli, pieprzu i wyciśnięty przez praskę ząbek czosnku, a następnie polać nim sałatkę. Nie podaję proporcji składników, ponieważ uważam, że każdy powinien dobrać je według gustu. Niektórzy wolą dużo sałaty, inni więcej pomidora, etc. Powodzenia i smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz