Składniki:
stek z miecznika (surowy)
cytryna
oliwa
pieprz
Ten kawałek ryby to z pewnością najpyszniejsza ryba jaką kiedykolwiek jadłam. Udało mi się upolować świeżego miecznika. Nie jest to sprawa ani łatwa, ani tania. Jedno jest pewne. Warta jest wszelkich poświęceń. Mięso tej ryby jest delikatne i soczyste, po prostu rewelacyjne! Zauważyłam ostatnio, że jem o wiele więcej ryb niż kiedyś. Wyjaśnienie jest bardzo proste. Chcąc jeść pięć posiłków dziennie i to jeszcze pięć różnych, nie da się uniknąć ryby jako źródła białka. Wcale nie narzekam z tego powodu, a wręcz przeciwnie, cieszy mnie to. Dzisiaj ryba na stole będzie przynajmniej dwa razy. A wszystkim polecam grillowanego miecznika. Przygotowaliśmy go w bardzo prosty sposób. Posmarowane oliwą plastry miecznika wrzuciliśmy na rozgrzaną patelnię grillową. Oprószyliśmy pieprzem i grillowaliśmy z obu stron. Na talerzu skropiliśmy sokiem z cytryny. Palce lizać! Powodzenia i smacznego!
Miecznik? Jak śmiesznie ta ryba się zwie. :D
OdpowiedzUsuńChętnie bym spróbowała.