"Hej dzieci jeśli chcecie zobaczyć Smerfów las przed ekran dziś zapraszam Was. I telewizor włączcie, dźwięk podkręćcie i usiądźcie, zaczynamy nowy film!" Pamiętacie tę piosenkę? Za pomocą tej smerfowej tarty możecie znowu przenieść się w świat smerfów ;-)
Składniki:
175 g niebieskich pianek marshmallow w kształcie smerfów
125 ml mleka
1 kubek śmietany kremówki
70 g masła w temperaturze pokojowej
250 g ciastek owsianych
1/2 szklanki mrożonych jagód, dżemu z całymi jagodami lub jagód w syropie
1/2 łyżeczki żelatyny
Smerfowe pianki przeleżały swoje w szufladzie. Wymyśliłam to ciasto już jakiś czas temu. Takie miałam właśnie przeczucie, że smerfy dadzą piękny niebieski kolorek. Pierwowzorem była oczywiście Tarta z musem truskawkowym i piankami marshmallow. No cóż, lato się skończyło, jagód już dawno nie ma, a w końcu nadarzyła się okazja by je zrobić. Z brakiem jagód poradziłam sobie zaglądając po raz kolejny do mojej szuflady, gdzie znalazłam jagodowy dżem z całymi jagodami. Jeszcze lepszym pomysłem byłyby mrożone jagody, ale że lenistwo wzięło górę, to poprzestałam na tym co było. Na pierwszy rzut oka tarta może wydawać się skomplikowana do zrobienia, bo ma nietypowy kolor i ten hipnotyzujący wzorek, ale zapewniam, że nie ma nic bardziej mylnego. Ciasteczka owsiane należy rozkruszyć na miazgę i wymieszać z miękkim masłem. U mnie robi to rozdrabniacz. Wrzucam delikatnie pokruszone ciastka i masło, naciskam przycisk i po chwili mam masę, którą wylepiam formę do tarty. Na czas wykonywania kolejnych etapów ciacha wstawiamy ją do lodówki. Do rondelka wlewamy mleko, wsypujemy do niego pianki i ciągle mieszając podgrzewamy na bardzo małym ogniu. Mieszamy do całkowitego rozpuszczenia się pianek. Nie wolno doprowadzić do wrzenia i jeżeli tylko czujemy, że za chwilę może do tego dojść, a kawałeczki pianek są jeszcze widoczne, to zdejmujemy rondelek z ognia, nie przerywając mieszania. Odstawiamy niebieski płyn do ostygnięcia. W tym czasie ubijamy na sztywno dobrze schłodzoną śmietanę. Do śmietany porcjami dodajemy niebieskie mleko i delikatnie mieszamy do całkowitego połączenia się składników. Wylewamy masę do formy wylepionej ciasteczkami i na kolejną chwilę wstawiamy do lodówki. Jagody lub dżem jagodowy miksujemy dokładnie z połową łyżeczki żelatyny rozpuszczonej w dwóch łyżkach ciepłej wody. Przekładamy mus jagodowy do szprycy do kremów i wyciskamy wzorek na delikatnie zastygniętym już musie. Wzorek może być dowolny. Mnie najbardziej pasowała spirala. Trochę się bałam czy uda mi się ją równo zrobić. Wyszła nie najgorzej. Najlepiej wstawić całość na noc do lodówki. Na dobra a teraz zapraszam do smerfnego świata na kawałek smerfojagodowego ciasta.
Powodzenia i smacznego!
A z takich oto właśnie smerfnych pianek marshmallow robi się smefrojagodowe ciacho ;-)